Tytuł: Wiem, co czujesz
Autor: Gabriela Gargaś
Wydawnictwo Literackie, premiera 12.04.2023
Kategoria: literatura piękna
Ilość stron: 328
Moja ocena: 12/10
Powiedzmy, że wszyscy mamy swoje pasje, pragnienia,
oczekiwania. Ze swoich pomysłów, jak z cennych włókien, tkamy obraz naszego
życia. Praca zawodowa to za mało, żeby osiągnąć satysfakcję. Usiłujemy ogarnąć
rzeczywistość, okiełznać codzienność. A przecież są nasi najbliżsi,
najważniejsi nawet wtedy, kiedy się do tego nie przyznajemy. Mąż, który czasem
„rozchodzi się w szwach”. Żona, cudownym sposobem dostosowująca się do
okoliczności. Koniecznie trzeba pokonywać życiowe przeszkody.
Trzeba przecierpieć, przeżałować, przeżyć i iść do przodu.
Dzieci, uroczo rozbiegane i trochę dokuczające, ale
kochane. Takie, jakimi je wychowujemy.
Wychowywały się w domu pełnym książek i ekspresji twórczej, bo Mira
było kostiumologiem w teatrze i na planach filmowych.
Takich żywiołowych, wspaniałych zachowuje się w pamięci
na czas, kiedy kontury się zamazują, kolory blakną, wszystko staje się
jednolicie czarne i przytłaczające. Depresja, demencja mogą przygnieść każdego.
Dziadek Zygmunt wzruszał Igę swoimi reakcjami, swoim zapominaniem
i
rozpoznawaniem wciąż od nowa.
Mają swój świat, swoje nieposkromione myśli, ich serce wciąż żyje,
a
w nim… Dzieją się przecież cuda.
Dłoń w dłoni, uśmiech na twarzy, pomagają odnaleźć
właściwą drogę
w ciemności.
Bo jesteś moją iskierką światła, kiedy wpadam w ten swój ciemny
tunel niepamięci.
Wiele mówiący jest błysk w oku chłopca, kiedy na swojej
drodze niespodziewanie zobaczy rudowłosego anioła. Każde kolejne spotkanie
z
Mateuszem to zaskoczenie nad jego przemianą. Z chłopaka, któremu towarzyszył
codzienny wkurw i ból okaleczeń, powstaje młodzieniec zauroczony Leśmianem i
Przyborą. Mówi się, że kobiety bywają bardzo skomplikowane. Męski labirynt
umysłu też zaskakuje swoją głębią i bogactwem, zawiłością. Oziębły pracodawca
stopniowo odsłaniał się przed pisarką.
- Nie jestem za bardzo wierzący, ale zawsze fascynowała mnie ta
kobieta – powiedział Michał przyciszonym głosem, wskazując głową Marię
Magdalenę.
Bez względu na wiek i płeć w końcu nastaje jesień
uczuć.
Masz w sobie łzy, które czasami połykasz, i uśmiechy, które tak
chętnie rozdajesz. Tak podobne do złotych łez z obrazu
Gustava Klimta, które symbolizują smutek i melancholię.
„Wiem, co czujesz”. Nie każda osoba posiada ten dar
odczytywania psychiki rozmówcy. W powieści pani Gabrieli Gargaś pojawiła się
galeria ludzi niezwykłych i skomplikowanych, których przeszłość bywała dusząca
jak opar znad bagien. Ile potrzeba pracy, aby to zmienić... Całą tę potęgę
uczuć zaprezentowała Autorka na stronach swojej ostatniej opowieści. Przytuliłem
do serca tę książkę, żeby uspokoić jego bicie po lekturze. Pani
Gargaś wie, co czuje czytelnik absolutnie poruszony. To jest doskonały utwór, w którym są wyłącznie
emocje. Jestem zachwycony tą powieścią. Oceniam ją wyżej niż robię to
zazwyczaj.
Za egzemplarz książki dziękuję bardzo Wydawnictwu Literackiemu
Czuję, że ta książka będzie mi się podobała. Mam ją już na czytniku.
OdpowiedzUsuńMnóstwo ludzi ma swoje głeboko skrywane problemy, traumy. Potrzeba napisania o tym to bardzo trafnie wybrana forma terapii. Urzekła mnie ta powieść i sądzę, że do Ciebie ona też trafi bez oporów. Bardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie
UsuńSłyszałam o autorce, ale jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością. Zacznę od tego tytułu, bo bardzo zachęcająco napisałeś!
OdpowiedzUsuńTo było również moje pierwsze "spotkanie" z tą Autorką. W tym przypadku zadziałał "ślepy los", ale jestem zachwycony treścią tej książki. Wracam do niewielu pisarzy i nie wiem, jak będzie teraz :) Napisałem, ulegając emocjom, i dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa. Pozdrawiam serdecznie
UsuńKiedyś czytałam książkę tej autorki i jakoś nie przemówił do mnie tak zachwalany styl. Po prostu nie poczułam tego, Ci rzekomo jest, bo inni się zachwycają;). Dlatego nawet nie próbuję ponownie :) ale recenzja jak zawsze świetna :).
OdpowiedzUsuńWedług mnie styl prozy rodzi się w momencie siadania przy klawiaturze. Myśli podążają swoimi ścieżkami. Adminka fanpage'wej strony określiła tę powieść mianem najlepszej w dorobku pani Gargaś. Ja się z tym zgadzam. Na moje wybory czytelnicze mają wpływ też inni ludzie i niewiele planuję. Mimo twoich oporów, polecam Ci gorąco tę książkę. Bardzo polubiłem niektórych bohaterów tej powieści, co nie jest moją normą. Bardzo dziękuję Ci za ciepłe słowa, komentarz i pozdrawiam serdecznie
Usuń