Tytuł: Bezwstydna cnota
Autor: Nora Roberts

Tłumaczenie:Małgorzata Szymanek
Wydawnictwo: Świat Książki 2017

Kategoria: kryminał / romans
Ilość stron:302
Moja ocena: 8/10


Wykorzystując własne predyspozycje, temperament i potrzeby można kreować swoją codzienność. Można być, kimkolwiek się chce i realizować swoje fantazje. Rzeczywistość bywa nieistotna, kiedy ktoś pomoże uwierzyć w fikcję. Pojawia się tylko jeden warunek: trzeba zachować sekret.


O tajemnicach tak silnych, że aż budujących mur oddzielający od najbliższych opowiedziała Nora Roberts. „Bezwstydna cnota” wydaje się tak nieatrakcyjna, że można o niej tylko rozmawiać.



Czy mogą być ciekawsi bohaterowie powieści, niż zbliżający się ku sobie literatka
i policjant? Nie sposób pozostać obojętnym, kiedy z zawrotną szybkością przemknie koło nich pociąg zwany pożądaniem. Tu nie ma większych szans sprawca przekonany o swojej nieuchwytności.

Nie mógł zaprzestać poszukiwań, dopóki nie znajdzie głosu,
który uciszy zamęt w jego głowie.

Pani Roberts bardzo umiejętnie połączyła ze sobą historie nieciekawych przeżyć. Dopasowała do siebie różne elementy tworząc zaskakujący obraz podobny do ułożonych precyzyjnie puzzli. Przyjemność układania ich nie zepsuł motyw wcześnie prezentowanego sprawcy, ponieważ
Morderstwo było takie fascynujące, takie wciągające.


Polecam tę powieść z pogranicza kryminału i romansu, która potwierdza talent pisarski Nory Roberts.