Przyjdzie czas na fejm.

Tytuł: Nic o tobie nie wiem.

Autor: Małgorzata Rogala

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska, premiera 10.02.2021.

Kategoria: kryminał, thriller

Liczba stron: 304

Moja ocena: 10/10


Nic o tobie nie wiem... To moje życie… Nie interesuj się… To nie moje foty…

Wirtualny świat to nie tylko ucieczka od beznadziejnej codzienności… To potrzeba zaistnienia i akceptacji ze strony obserwatorów zupełnie obcych. Influencing jest rzeczywistą potrzebą dominacji. Publikując zdjęcia pamiętam, żeby nie było na nich osób chroniących swoją intymność. Jaki ma sens pokazywanie spożywanych posiłków i napojów? To, że je lubię czy stać mnie na ich zakup, niech pozostanie moją prywatną sprawą. Blog to już inna płaszczyzna. Tu nie można być gołosłownym.

Nie obchodzą mnie twoi followersi, mam ich gdzieś, nie będę robił
z siebie małpy na wybiegu.

Gdzie przebiega nikła granica dobrego smaku miedzy ekshibicjonizmem a  dyskrecją? Coraz młodsza młodzież traktuje forum społecznościowe nie tylko jak świetną zabawę. Ktoś niekorzystający z okazji szokuje swoim zachowaniem. Co za nieogar! Puścić taką okazję. A taka beka by była…

Tragedia rodzinna powinna być czasem smutku zamykanego w sercu. Jest czas uśmiechu i dziubków przed obiektywem. Jest czas cierpienia, którego nie trzeba pokazywać światu. Nie wszyscy tak uważają. Matylda przy Kawie pokazała swoją efektownie zapłakaną twarz.

Paradoksalnie moja popularność dzięki temu wzrośnie, bo ludzi, mój drogi, fascynuje zło, szambo i nieszczęście. Lubią się w tym nurzać, dzielić wieściami i komentować.

Przecież pokazywanie wypiętych pośladków i kształtującego się biustu nastolatki to nic złego… Uroda to piękno, sława, lans… Ci słabsi, skromniejsi dziecinni som.

Ból upokorzenia, odrzucenia, ośmieszenia zostaje jak ognisty żar. Wystarczy iskra, żeby wybuchnął. Wytrzymałość ustępuje miejsca agresji. Człowiek może być nie tylko efektowny jak salamandra. Może być niebezpieczny jak ten płaz, który nie zabija jak człowiek.

CHCĘ BYĆ JAK SALAMANDRA, POSTAĆ Z GRY. WSZYSCY SIĘ JEJ BOJĄ. NIE WIEM, CO ZROBIĆ, ŻEBY I MNIE ZACZĘLI SĘ BAĆ.

Pani Małgorzata Rogala zawsze pisała o aktualnych problemach, ale tym razem osiągnęła jeszcze wyższy, mistrzowski poziom. Wprowadziła nas w środowisko uczniów, którym wydaje się, że już dorastają bez konsekwencji. Autorka uświadomiła nam, że udawanie niedowidzenia to błąd wychowawczy. Jeśli w przyszłości wystarczy fantazji, to i na fejm przyjdzie czas. Już czekam na kolejne książki Pani Rogali. Wykorzystała Pani rewelacyjny pomysł na powieść! Gratuluję! 

Za egzemplarz książki dziękuję bardzo Autorce,
Pani Małgorzacie Rogali i Wydawnictwu Skarpa Warszawska







Podwawelskie Archiwum X

 Tytuł: Mężczyźni w potrzasku.

Autor: Kazimierz Kyrcz Jr.

Wydawnictwo: Harper Colins 2020

Gatunek: kryminał

Ilość stron: 304

Moja ocena: 8/10


Można do woli przyglądać się przechodniom na ulicy, a i tak ich nie sklasyfikujemy. Coraz więcej jest oryginałów, świrów i popaprańców. Istna galeria osobliwości niczym krakowskie Archiwum X. Najważniejsze jest, po której stronie mocy jest ten czy ów.

Nie pozostaje nic innego, tylko się napić.

To nie prawda, że wódka niszczy umysł. Ona go tylko czasem mąci. Tylko silny intelekt pozwala rozwiązywać zagadki na granicy życia
i śmierci. Kogo spotkał szanowny profesor, i skończył wędrówkę życia
z dziurką w głowie? Często spotykani są radośni samobójcy?
W protokole oględzin jego zwłoki opisano jak ślad numer jeden. Co robi na ciemnej ulicy facet z butelką mleka? Jak uporządkować rozbiegane myśli? Na szczęście zawsze można i wszędzie można przykleić sklerotki.

No to łykniemy jednego?

Czy normalny policjant jest w stanie przesłuchać zgrabną kobietkę, kiedy krągłości i rzęsy jak motyle skrzydła dekon… A tam: po prostu przyciągają wzrok. Niby mniejsze niż tatuaż, a jakie interesujące…

Słuchaj, nawet jeśli narysujesz sobie skrzydła na plecach, wcale nie znaczy, że ci wyrosną.  

No to strzelimy kolejnego, bo bez kieliszka nie ma rozmowy?

Policjant jest jak każdy inny normalny facet. Pracuje z kobietami i z nimi mieszka. Po prostu jeden z wielu „Mężczyzn w potrzasku”. Tok myślenia jest prosty jak krawężnik i tylko trzeba uważać po drodze. O jednym trzeba pamiętać:

Nadkomisarz wiedział swoje: baby są nieprzewidywalne. Kto o tym nie pamięta, ten kończy marnie.

No to strzemiennego? Chwileczkę…

Pan Kazimierz Kyrcz Jr. Przedstawił nam dosłownie niezwykłe środowisko śledczych policjantów. Mnie przekonał, że można pić i sprężać się w pracy. Nie „poszedłem” tak daleko, żeby to sprawdzić w praktyce. Pojęcie „Archiwum X” znamy wszyscy, ale to ukazane w znanych nam realiach nabiera innego wymiaru. „Mężczyźni w potrzasku” sportretowani są bez wątpliwego nimbu idealizmu. Fabuła kryminalna bardzo zręcznie uzupełnia warstwę socjologiczną. Nazwisko Autora już mi się utrwaliło podobnie jak grafika na okładce. Ruszam na poszukiwania innych powieści Pana Kyrcza.

Ach, przepraszam, zapomniałem o jednym… Jestem abstynentem.