Tytuł: Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć
Autor: John Bateson
Tytuł oryginału: The Education of a Coroner: Lessons in Investigating Death
Tłumaczenie: Anna Sak
Wydawnictwo: Znak Literanova, premiera wydawnicza 30.01.2019 r.
Kategoria: kryminologia
Ilość stron: 416
Moja oceba: 9/10

W Stanach Zjednoczonych wyróżniają się dwa miejsca zadziwiające swoją specyfiką. Najzamożniejsza enklawa muzyków i piosenkarzy - Belvedere, i hrabstwo Marin, gdzie znajduje się legendarne więzeinie San Quentin. Na tymterenie działał Ken Holmes, koroner prawie idealny.



Bezduszność, perfidia, iście szatańska pomysłowość, klamstwa, narkotyki to problemy atakujące naszą psychikę za pośrednictwem mediów, literatury i filmów. Wydawało mi się, że nic więcej nie jest
w stanie mnie zaskoczyć, a jednak... Narkotyki uzależniają podobnie jak seks, pieniądze i żądze. Pozory misternie zaplanowane dają złudzenie naturalnej śmierci tam, gdzie zbrodnia uderza bezpośrednio albo powoli niszczy organizm. Oszustwo upodabnia morderstwo do samobójstwa. Osoby zdesperowane często zostawiają pożegnalne listy nawet na własnym ciele, albo adresowane do konkretnych osób. Orzeczenia
o rodzaju śmierci to są właśnie "Sprawy dla koronera" zebrane przez Johna Batesona na podstawie wspomnień Holmesa. Niektóre z nich zdecydował się ujawnić dopiero po 40 latach.


Wstrząsają i oburzają morderstwa spowodowane zazdrością, zawiścią, potrzebą ukrycia tajemnic czy nieprawości. Jednak najbardziej szokują
i porażają zbrodnie dokonane na rodzicach i dzieciach nawet maleńkich. Zaskakują samobójstwa z gwarancją śmierci.



"Duch jest spoiwem, ktory wiąże umysł i ciało, a mój jest złamany"

Zbieżność nazwisk z legendarnym detektywem podkreśla umiejętności wybitnego specjalisty i pasjonata, który spostrzegawczością i taktem zjednywał ludzi. Przekazanie najgorszej wiadomości, zachowując przy tym zimną krew w zetknięciu ze śmiercią brutalną, to wyraz najczystszego humanitaryzmu. Koroner "niezmiennie dochodzi do wniosku, że prawdziwe życie jest bardziej przejmujące niż najlepsza fabularyzowana opowieść".


John Bateson nie mógł trafniej wybrać lepszego bohatera książki niż wszechstronnie uzdolniony koroner Holmes. Swoją pasję podbudował bogatym doświadczeniem, spostrzegawczością, dociekliwością
i wrażliwością.
Autor w miarę możliwości unikał opisów budzących niesmak. Uwypuklił charakterystyki osób. "Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć" to pozycja oparta na faktach i nie ma tu fikcji literackiej., co zostało potwierdzone obszerną i szczegółową bibliografią.
Ta książka pozytywnie zaskoczyła mnie oburzając, rozbawiając
i wyciskając łzy. I dlatego wszystkim ją polecam.

Za egzemplarz dziękuję bardzo Wydanictwu Znak Literanova

Warto przeczytać też
https://krainslowa.blogspot.com/2018/03/tytu-trupia-farma.html