Tytuł: Cierpliwość diabła
Autor: Maxime Chattam
Tłumaczenie; Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak
Wydawnictwo:Sonia Draga 2015
Kategoria: kryminał

Ilośc stron: 448
Moja ocena: 8/10


ATAK Huk wystrzałów KRZYKI Przerażenie OGIEŃ Krople krwi, wody święconej, kwasu siarkowego. SZOK  
Tak atakowana jest wyobraźnia czytelnika „Cierpliwości diabła”, powieści napisanej przez Maxime’a Chattam’a.


Przemoc może nas dopaść, rozszarpać,
zmiażdżyć w każdym miejscu, każdej chwili.


Francję ogarnęła epidemia przemocy. Miejsca użyteczności publicznej stały się scenami, na których szaleńcy dokonują zbiorowych mordów. Komu wpadają do głowy takie koszmarne scenariusze wydarzeń? Szatanowi.

Moja droga, diabeł jest jak ogrodnik. Nieco chaotycznie sieje ziarno na każdym poletku, potem zbiera wątpliwości, podlewa rozpacz, rozważnie czeka, byśmy pożywili się tą strawą.


Czy wyobrażacie sobie, jakie to uczucie stanąć oko w oko z diabłem? Ryzyko jest ogromne, bo ze strachu można nawet umrzeć.



Na tle tych przerażających obrazów autor zaprezentował grupę ludzi gotowych na wszystko, którymi kieruje drobna, uparta i twarda pani porucznik żandarmerii Ludivine. Prowadzone śledztwo w pewnym momencie rzutuje na ich życie osobiste i rodzinne.


Przyznam się, że tę książkę miałem ochotę odłożyć na półkę już po przeczytaniu ok. 60 stron. Pomyślałem: - Jak mogę polecić komuś powieść, która budzi we mnie odrazę.
I wtedy pojawiły się wątki osobiste, nad którymi się jeszcze zatrzymałem. A kiedy wyobraziłem sobie kościół wypełniony drewnianymi figurami zamiast wiernych, porzuciłem wątpliwości i coraz szybciej czytałem aż do ostatniej strony. Autor zaskakuje pomysłami
i wielowymiarowymi portretami bohaterów. 

Pamiętamy fakty z niedawnej przeszłości, kiedy byliśmy zbulwersowani atakami zamachowców na mieszkańców europejskich miast.

Polecam tę powieść amatorom silnych wrażeń.

Jestem przekonany, że będę potrzebował trochę czasu, aby sięgnąć po kolejny utwór Pana Chattam’a.  


Polecam również
https://krainslowa.blogspot.com/2018/01/daniel-suarez-demon.html