Tytuł: Apartament w Paryżu
Autor: Guillaume Musso
Tytuł oryginalny: Un Appartement a Paris

Wydawnictwo: Albatros 2018
Kategoria: sensacja / beletrystyka
Ilość stron: 399
Moja ocena: 10/10

Zwiedzający pokład szklanego statku fundacji Vuittona podziwiają zgromadzone tam dzieła sztuki. Chcą też zobaczyć Paryż jako imponujące Miasto Świateł. Dopiero spacer po tym mieście i opinie przedstawiają prawdziwy, mniej efektowny wizerunek 



Dać się ponieść falom światła, zagubić w niuansach kolorów, pozwolić się oślepić feerii barw...

Sean Lorenz stworzył niespotykane wyznanie miłości do swojej żony - "21 Penelop" w postaci graffiti na murach. Inspiracją dla niego były obrazy kobiet namalowanych przez Klimta, Modiglianiego, Picassa, Muchę. Tutaj niestety realizm miesza się z fikcją, bo takie są prawa wyobraźni literackiej. Jeśli chcecie rozdzielić te dwa światy, koniecznie przeczytajcie książkę Guillaume'a Musso "Apartament w Paryżu".

Ta opowieść toczy się w tempie muzyki, a zaczyna łagodnie jak Katalog ptaków Messiaena. Kiedy dwoje głównych bohaterów zaczyna prowadzić swoje śledztwo w rytmie Drugiej symfonii Mahlera, tu pojawia się niepewność dotycząca życia i śmierci. Co może być później? V symfonia Beethovena - ciągła konfrontacja człowieka z przeznaczeniem. 

Kolejna książka Musso jest inna od wcześniejszych jego utworów. Nie mu tu charakterystycznych dla tego pisarza równoległych płaszczyzn czasowych. Jest to klasyczna  powieść sensacyjna, gdzie ścieżki odkrywania prawdy prowadzą do ciemnego lasu przeszłości. I tylko czasem pojawia się na burzowym niebie twarz Lorenza, przekonująca do pójścia dalej. Dokąd dotrą ludzie ulokowani przypadkowo we wspólnym apartamencie, gdzie nad wejściem widnieje napis Cursum perficio - Tu kończy się moja droga. 



Oczywiście w tej recenzji wspomniałem tylko o kilku atrakcjach
i zagadkach stanowiących treść tej opowieści. Ja znalazłem tu mistrzowsko dobrane przypomnienia z zakresu sztuki niby znane, ale
w kontekście fabuły nabierające innego znaczenia. Wątek kryminalny nie pozwala na zwolnienie tempa czytania. pisarz i eks-policjantka to postacie tak różne, jak woda i ogień.


Dlaczego pan to robi do cholery? Pan, który ma wszystkich w nosie, który nie lubi ludzi, nie lubi życia... Dlaczego się pan nagle przyczepił do tej historii?!