Tytuł: Trupia Farma. Nowe śledztwa
Autorzy: Bill Bass, Jon Jefferson
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Wydawnictwo: Znak Literanova, premiera wydawnicza 04.04.2018
Kategoria: sensacja/antropologia
Stron: 298
Ocena: 10/10


Kiedy patrzę na odbicie mojej twarzy w lustrze, widzę po prostu zmiany dokonane przez czas. Nigdy nie analizowałem układu moich kości.


Bill Bass współpracując z Jon’em Jefferson’em napisał fascynującą książkę „Trupia Farma. Nowe śledztwa”. Posiadający ogromne doświadczenie antropolog sądowy opowiedział 
o swojej pracy wyjaśniającej szereg tajemnic ukrytych pod ziemią. Wykorzystując kod DNA można wyjaśnić przyczynę śmierci nawet sprzed prawie 50 lat, ale do tego potrzebne są kości. Na podstawie ich układu w czaszce można odtworzyć kształt i rysy twarzy ofiary, ale to już leży w gestii specjalisty trudniącego się sztuką sądową.


Odpowiedni program komputerowy pomaga określić grupę etniczną i obliczyć parametry osoby zamordowanej, ale to jest tylko maszyna. Do pełnej analizy potrzebna jest wrażliwość człowieka poparta jego pracowitością i zdolnościami manualnymi.


Mam duży szacunek dla autora tej książki, który na każdym kroku doceniał umiejętności 
i zaangażowanie swoich współpracowników. Zespół pod jego przewodnictwem rozwiązywał tak sensacyjne problemy, jak nagła śmierć trzech biegnących mężczyzn czy ciał latających w powietrzu. Tajemnicą owiane było zabójstwo młodego prokuratora. Przez ponad 25 lat nie wyjaśniona była przyczyna zgonu kultowego muzyka rock’n’rollowego, który zginął 
w katastrofie samolotowej. Ogromne znaczenie ma nowoczesna technika, dzięki której odnaleziono między innymi zatopiony okręt z ładunkiem 21 ton złota.

Wszystkie doznane przez człowieka urazy pozostawiają ślady na kościach, zamkniętych 
w ciele jak w biodegradowalnym pokrowcu ze skóry i mięśni. Czaszka jest jak metryka, świadectwo genetyczne. Bass i Jefferson rozpoznają pochodzenie człowieka prezentując nawet takie ciekawostki, jak „niebieskie dziąsła”, o których wcześniej nie słyszałem.

Nie ukrywam, że na początku lektury tej książki odczuwałem lekkie mrowienie na karku. Kończąc czytanie nie miałem już tego wrażenia, ponieważ „Trupia Farma. Nowe śledztwa” wzbudzała jednie moje bardzo duże zainteresowanie. Znaleźć można tu wiele sensacji, arcyciekawych wyjaśnień, rozwiązanych zagadek. Przeczytajcie ją koniecznie. Ja mam nadzieję na trzecią w tym cyklu książkę.   


Za egzemplarz dziękuję bardzo wydawnictwu Znak Literanova