Tytuł: moda polska WARSZAWA
Autor: Ewa Rzechorzek
Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN 2018
Kategoria: moda
Stron: 464

Eleganckie panie, wytworni panowie. Wielkie gale, koncerty, zjawiskowe gwiazdy na czerwonym dywanie. Mało jest okazji, aby podziwiać kreacje zaprojektowane przez mistrzów, perfekcyjnie uszyte i dopełnione wysmakowanymi dodatkami, oryginalne stylizacje. Dla ludzi, związanych z modą realizowanie swoich wizji artystycznych 
i propagowanie nowych trendów w modzie było i jest misją.


O ekskluzywnych salonach mody opowiedziała Ewa Rzechorzek, ale jak to zrobiła… Na najwyższym poziomie odpowiednim do wizerunku firmy, którego nazwa została wykorzystana jako tytuł tej  książki „moda polska WARSZAWA”. Niestety z końcem XX w. ta firma przestała istnieć, zniknęło kilkanaście sklepów oznaczonych logo z dwubarwną jaskółką.

Projekty tworzone w Modzie Polskiej to efekt rewelacyjnych i rewolucyjnych pomysłów projektantów zatrudnionych w tej firmie. Teoretycznie nie wzorowali się oni na kolekcjach światowych domów mody, ale inspirowali się niektórymi pomysłami zaobserwowanymi za granicą. Wykorzystywali różne style od geometrycznego po klasycznie grecki. Najbardziej charakterystyczne i oryginalne pomysły były oparte na polskim folklorze. W gronie wybitnych artystów każda osoba miała swoją specjalność: ręcznie malowany jedwab i skórę; kostiumy teatralne; dzianinę. Szczególnie interesujące były jeszcze pamiętane przeze mnie, ale przypomniane przez autorkę nowe trendy w modzie męskiej 
i stylizacje na pokazach kojarzące się z plenerami fotograficznymi. Do tworzenia kreacji wykorzystywano polskie materiały: milanowskie jedwabie, łódzkie tkaniny, żyrardowskie lny, koniakowskie i żywieckie koronki, podhalańskie kożuchy. 


Pani Rzechorzek doceniła w swojej opowieści setki ludzi, którzy swoją mozolną pracą 
i talentem wspierali stylistów. Krawcowe, chałupnicy, dziewiarki, hodowcy jedwabników, malarki, fryzjerki, fotografowie, to ludzie, bez których nie możliwa byłaby realizacja projektów. Z czasem zmieniały się nie tylko wzory, ale też pracownicy firmy. 
W początkowych pokazach w otoczeniu pięknych modelek pokazywał się jeden pan, 
a później było ich coraz więcej. Pojawili się nowi plastycy.

Wystarczy obejrzeć czarno – białe fotografie zamieszczone w tej publikacji, żeby docenić kunszt pomysłodawców, rysowników zatrudnionych w Modzie Polskiej.
Moda powraca po latach, a styl prezentacji kreacji też się zmienia. Twórcy kolekcji dzięki swoim projektom są ponadczasowi, ponieważ można odejść 
z pracy, ale porzucić modę nie sposób. 

Autorka tej imponującej opowieści przypomniała, że nie wystarczy posiadać elegancką odzież, ale trzeba też umieć ją nosić. Zacytuję Coco Chanel, która powiedziała „Moda przemija, styl zostaje”.


Ja pozostaję pod wielkim wrażeniem przeczytanej monografii „moda polska WARSZAWA”, którą gorąco polecam.

Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Naukowemu PWN.