Tytuł: Niewinna żona
Autor: Amy Lloyd
Tłumaczenie: Joanna Golik-Skitał
Wydawnictwo: Czarna Owca 2019
Kategoria: thriller psychologiczny
Ilość stron: 400
Moja ocena: 10/10


Nikt nie chodzi po ulicy z identyfikatorem "Jestem przestępcą". Nie można człowieka ocenić na pierwszy rzut oka. 

Jego widok sprawiał jej ból - taki piękny młodzieniec w tak obskurnej sali, z oświetloną ostrym światłem twarzą, z której bił wielki smutek.

Takim zobaczyła Dennisa młoda, przyszła "Niewinna żona". Ich wspólne życie opisała Amy LLoyd. Cienie przeszłości zaciemniają teraźniejszość, gdzie brakuje miłości. Nasilające się każdego dnia obawy i chłód partnera nie pozwalały cieszyć się uczuciem zdolnym stopić lody. Samantha próbowała odnaleźć ciepło w małżeństwie, w którym brakowało naturalnej, intymnej więzi. Potrzebowała oparcia silnego mężczyzny, który konsekwentnie odrzucał jej starania. 

Wewnątrz była czarna jak płuco palacza. Czarna od zazdrości, nienawiści i pożądania, które się w niej zebrały.

Dennis po uniewinnieniu i opuszczeniu celi śmierci bynajmniej nie czuł się zastraszony. Stał się celebrytą zyskującym rosnącą błyskawicznie popularność. Medialny hejt nie skrzywdził go, a wręcz spopularyzował jego wizerunek. Ten młody zdeprawowany mężczyzna miał cechy drapieżnego młodego wilka, a także infantylnego prostaka poznającego nowe technologie i słowa.

Jeszcze chwilę temu byłeś w celi śmierci! – krzyknęła nagle. – Kiedy zrobił się z ciebie taki snob?  

Autorka swoją debiutancką powieść konstruowała misternie, wplatając pojedyncze zdania sugerujące ciemną przeszłość głównego bohatera. Pani Lloyd podjęła temat  coraz częściej nagłaśniany. Zbrodniarze mają swoich fanów i fora internetowe wspierające ich. Są bohaterami filmów dokumentalnych i fabularnych. Jestem pełen uznania dla tej pisarki, które wnikliwie i perfekcyjnie naświetliła ten problem. „Niewinna żona” to świetne połączenie thrillera psychologicznego i dramatu obyczajowego. Gratuluję takiego debiutu”.

Za egzemplarz dziękuję bardzo Wydawnictwu Czarna Owca