Tytuł: W Ogrodzie Carycy
Autorka: Monika Raspen
Wydawnictwo: Replika. 26.08.2025
Kategoria: powieść historyczna
Ilość stron: 432
Moja ocena: 10/10
W oddali słychać było śpiew kanarków uwięzionych w klatce.
Tyle słychać przez zamknięte drzwi salonu, przez nieprzekraczalne
progi codzienności Ich Wysokości. Nie słychać przyciszonych westchnień,
tłumionego płaczu. Nikt nie miał prawa domyślać się, co czuła przerażona
rzeczywistością kobieta, która swój strach unicestwiała środkami znieczulającymi. Kto w porę pytał piękną młodą
kobietę
o chęć poślubienia władcy odległego imperium? Na szczęście miłość może
narodzić się wszędzie. Ostatecznie liczyła się życiowa rola, jakiej spodziewały
się tłumy. A umiejętności, styl, efektowność? Poddani wszystko przyjmą z szacunkiem i strachem.
Noszenie korony to nie to samo, co umiejętność jej dźwigania –
odparła gorzko.
Życie miewa dziwne poczucie humoru, czego
dowiodło małżeństwo pięknej Joanny. Jej mąż był zaskoczony faktem, że nie udało
mu się ją zabić .
A przecież wystarczyło przebrać się i ucharakteryzować,
żeby omamić grono entuzjastów. Ramię uniesione w górę przypominało starożytny salut
i zwiastowało gest już żyjącego austriackiego manipulanta.
Książę był jak piekielny szachowy arcymistrz. Rozstawiał na
szachownicy życia poszczególnych ludzi, którymi pogrywał sobie, jakby naprawdę
były figurkami bez uczuć, marzeń, wrażliwości.
Psychopatę potrafił zdiagnozować jedynie wybitny
lekarz, choć swoją opinię bał się ujawnić.
Wierzył, że czasem najzdrowszą reakcją na świat wypełniony obłędem jest
właśnie ten rodzaj szaleństwa, który każe nam widzieć rzeczy takimi, jakie są.
Chyba tylko dzieci przyjmowały wszystkie prawdy o
głodzie, nędzy, strachu jako bezwarunkowe. Nietrudno je było przekonać, że mali
Japończycy też mają prawo płakać. Dla nich prawda wygłoszona przez dorosłych
wyjaśniała całą potęgę miłosierdzia.
Chrystus zmartwychwstał.
Zaprawdę zmartwychwstał.
Wspaniały bukiet czarnych róż, wystarczył madame Kulińskiej jako dowód
wdzięczności dla niej. Cesarzowa Aleksandra nie wahała się, zlecając usunięcie
róż ze względu na ich niebezpieczne kolce. Jej wyjaśnienie było proste.
W końcu to ty powiedziałeś, że to mój ogród. Ogród Carycy.
Właśnie tam, „W Ogrodzie Carycy” możecie spotkać ludzi niezwykłych. Mieli swoje wielkie problemy i małe radości jak inni ludzie, nie tak szlachetnie urodzeni, dworzanie, przyjaciółki, obrońcy. Druga część sagi Kobiet Romanowów, urzekła mnie. Wiele fragmentów opowieści, którą stworzyła pani Monika Raspen, dokładnie pokrywa się z moimi opiniami. Fascynująca fabuła mieni się wszystkimi kolorami uczuć jak cesarska biżuteria. Doskonała proza w tej historycznej książce jest misterna jak oprawa klejnotów, godna mistrza Fabergé. Już tylko cztery dni musicie poczekać na premierę tej powieści.
Za egzemplarz ksiązki dziękuję bardzo pani Monice Raspen
i Wydawnictwu Replika