Tytuł: Pierwsza osoba
Autor: Richard Flanagan
Tytuł oryginału: The First Person

Tłumaczenie: Maciej Świerkocki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie 2019
Kategoria: powieść obyczajowa
Ilość stron: 449
Moja ocena: 6/10

Słowa, słowa, słowa. Wypowiedziane w różnych sytuacjach mogą być wzniosłe, kłamliwe, wykrzyczane w cierpieniu, raniące.



Przelane na papier lub zapisane w pliku stają się wyrazami. Mogą w pięknym poetyckim stylu oddać emocje. Niestety bywają też tak sypkie, jak piasek przelatujący między palcami. Wierzę, że trudno je zebrać w odpowiedniej ilości wystarczającej do napisania biografii. Trudniej jest pisać o osobie oszusta, kłamcy, kryminalisty. Kif Kehlmann czuł się każdego dnia osaczony i oblepiony śluzem, który trudno było zmyć z ciała, ale nie z duszy.

Świat zaczyna się od słowa tak. Piekło też

Rozumiem niemoc twórczą człowieka zdesperowanego, który liczy na swój talent. Chociaż jest przecież tyle zawodów zaczynających się na literę "P", które pozwalają utrzymać siebie i rodzinę. Nie akceptuję egoizmu, malkontenctwa i fascynacji zabijaniem, krwią. W tej powieści ghost writer zdecydował się na faustowski układ za pieniądze.

To sukces tworzy życie, ktorego potrzebuje jako wytłumaczenia.

Przyznaję, że do tej książki podszedłem subiektywnie w uznaniu talentu Richarda Flanagana. Doceniam umiejętności pisarskie autora "Pierwszej osoby", bo przecież nie wszystkich bohaterów trzeba polubić. Tworzenie "na siłę" powieści można porównać z bardzo trudnym porodem. W tej powieści znalazłem wzruszające, intymne sceny, ale też obrazy jak z sennego koszmaru.


Niestety ta powieść jest trochę męcząca i nużąca uparcie powtarzającymi się podobnymi scenami. Jest po prostu trudna w odbiorze. Jestem nią rozczarowany.

Za egzemplarz dziękuję bardzo Wydawnictwu Literackiemu

Może zainteresują Was:
https://krainslowa.blogspot.com/2018/03/tytu-nieznana-terrorystka-autor-richard.html