Tytuł: Intryga
Autor: Agnieszka Krzon
Wydawnictwo: Novae Res, premiera 18.04.2022
Kategoria: literatura obyczajowa / romans
Ilość stron: 312
Moja ocena: 7/10
Ciosy przyjmowane na ringu nie uodparniają. Można
przyzwyczaić się do bólu, a nie przyjmować go jak zrządzenie losu. Kobieta,
która została mistrzynią boksu posiadła rzeczywiście nieliczne umiejętności:
gojenie urazów twarzy i osłonięcie się niewidocznym murem. Niezmiennie naiwna
Kaja pozwalała się podpuszczać i prowokować. Zapragnęła zaistnieć w nowym
związku, udowodnić sobie i innym swój hart, i wrócić do rodziny. Życie nie
nauczyło ją ostrożności.
Byłam oszukiwana, zdradzana, wykorzystywana, a mimo to wierzyłam
w
każdy kolejny związek, żyjąc nadzieją. Pora wreszcie zacisnąć zęby
i się
obudzić, a co najważniejsze skupić na sobie!
Mężczyzna przekonany o swoich racjach i nieomylności,
usiłował podporządkować sobie wszystkich. Król śmierci i życia nietolerujący
oporu, protestu i własnego zdania kobiet. Nikt nie miał prawa przeciwstawić się
jemu.
Faceci noszący nazwisko Ferretos nie znoszą sprzeciwu
i
nieposłuszeństwa ze strony kogokolwiek, a zwłaszcza kobiet.
To niewybaczalne!
On zakłamany, niestabilny emocjonalnie, oszukujący sam
siebie i innych. Ona jeszcze przekonana o swojej wyjątkowości, ulegająca
najbardziej prymitywnym bodźcom. Przekonana, że swoją piękną twarzą
i
kształtnym ciałem zniewoli partnera.
Oszukiwali się wzajemnie.
Kaja: Oczywiście, gdy tylko wkraczamy na niewygodny dla ciebie
temat, wkurzasz się jak rozkapryszony bachor i nie ma z tobą żadnej dyskusji.
Marcus: Choć wiedziałem, że przede mną jeszcze długa droga, aby mi
zaufała, to jednak zacząłem dostrzegać maleńkie światełko w tunelu, do którego
ona pozwoliła mi wejść.
Pani Agnieszka Krzon ujawniła „Intrygę”, która dla czytelnika
okazała się zaskakująca. Różnie ją można postrzegać z perspektywy wieku…
Autorka zaintrygowała mnie zręcznie skonstruowaną
fabułą. Wydarzenia następowały po sobie niczym kolejne ciosy spadające na twarz
przeciwnika.
Bohaterowie tej książki są bardzo dynamiczni stosownie
do miejsca akcji i środowiska.
W tej opowieści był nie tylko duży ładunek emocjonalny,
ale i nasycenie żarem, wilgocią i swobodą intymną.
Zabrakło tu odrobiny finezji, która w prozie i seksie
jest niezbędna.
Na szczęście zawsze dzieci łagodzą wstrząsy.
Gorąco polecam tę powieść, adresowaną do wszystkich
czytelników
z wyjątkiem nieletnich dzieci.
Za egzemplarz książki dziękuję bardzo Wydawnictwu Novae Res
Jeszcze się zastanowię nad lekturą tej książki.
OdpowiedzUsuńJesteś młodą osobą i niewątpliwie inaczej odebrałabyś tę książkę, niż ja. Jestem ciekawy twojej opinii, choć nie nalegam :) Bardzo dziękuję Ci za komentarz i zainteresowanie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń