Podwawelskie Archiwum X

 Tytuł: Mężczyźni w potrzasku.

Autor: Kazimierz Kyrcz Jr.

Wydawnictwo: Harper Colins 2020

Gatunek: kryminał

Ilość stron: 304

Moja ocena: 8/10


Można do woli przyglądać się przechodniom na ulicy, a i tak ich nie sklasyfikujemy. Coraz więcej jest oryginałów, świrów i popaprańców. Istna galeria osobliwości niczym krakowskie Archiwum X. Najważniejsze jest, po której stronie mocy jest ten czy ów.

Nie pozostaje nic innego, tylko się napić.

To nie prawda, że wódka niszczy umysł. Ona go tylko czasem mąci. Tylko silny intelekt pozwala rozwiązywać zagadki na granicy życia
i śmierci. Kogo spotkał szanowny profesor, i skończył wędrówkę życia
z dziurką w głowie? Często spotykani są radośni samobójcy?
W protokole oględzin jego zwłoki opisano jak ślad numer jeden. Co robi na ciemnej ulicy facet z butelką mleka? Jak uporządkować rozbiegane myśli? Na szczęście zawsze można i wszędzie można przykleić sklerotki.

No to łykniemy jednego?

Czy normalny policjant jest w stanie przesłuchać zgrabną kobietkę, kiedy krągłości i rzęsy jak motyle skrzydła dekon… A tam: po prostu przyciągają wzrok. Niby mniejsze niż tatuaż, a jakie interesujące…

Słuchaj, nawet jeśli narysujesz sobie skrzydła na plecach, wcale nie znaczy, że ci wyrosną.  

No to strzelimy kolejnego, bo bez kieliszka nie ma rozmowy?

Policjant jest jak każdy inny normalny facet. Pracuje z kobietami i z nimi mieszka. Po prostu jeden z wielu „Mężczyzn w potrzasku”. Tok myślenia jest prosty jak krawężnik i tylko trzeba uważać po drodze. O jednym trzeba pamiętać:

Nadkomisarz wiedział swoje: baby są nieprzewidywalne. Kto o tym nie pamięta, ten kończy marnie.

No to strzemiennego? Chwileczkę…

Pan Kazimierz Kyrcz Jr. Przedstawił nam dosłownie niezwykłe środowisko śledczych policjantów. Mnie przekonał, że można pić i sprężać się w pracy. Nie „poszedłem” tak daleko, żeby to sprawdzić w praktyce. Pojęcie „Archiwum X” znamy wszyscy, ale to ukazane w znanych nam realiach nabiera innego wymiaru. „Mężczyźni w potrzasku” sportretowani są bez wątpliwego nimbu idealizmu. Fabuła kryminalna bardzo zręcznie uzupełnia warstwę socjologiczną. Nazwisko Autora już mi się utrwaliło podobnie jak grafika na okładce. Ruszam na poszukiwania innych powieści Pana Kyrcza.

Ach, przepraszam, zapomniałem o jednym… Jestem abstynentem.







2 komentarze:

  1. To książka bardzo dla mojej drugiej połówki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sensacyjna treść podana w lekkiej formie. Bohaterowie tacy jak my, snujący się w oparach alkoholu. Jestem bardzo ciekawy opinii Twojej drugiej połówki o tej książce. Dziękuję Ci bardzo za zainteresowanie i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

PRAWA AUTORSKIE
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Prawo autorskie działa automatycznie – ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności przez jego twórcę. Utwór nie musi przy tym być skończony. Wszystkie teksty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością – chyba, że na końcu postu zaznaczono inaczej. Zabraniam kopiowania ich i rozpowszechniania w sposób inny niż poprzez dzielenie się adresem niniejszego bloga.