Z przyjemnością zasiadłem na tylnej kanapie samochodu.
Z wiekiem przysługują przywileje niegodne młodości. W oczekiwaniu na długą
podróż do XVIII-wiecznej Francji przygotowałem się wcześniej. Na kolanach
położyłem powieść „Człowiek z ołowiem w brzuchu”, pióra Jeana-François Parota.
Jakże inne konie wyruszyły sterowane przez kierowcę… Szum opon trących
nawierzchnię zdecydowanie nie przypomina szumu adrenaliny krążącej w żyłach. Bark
emocji nie powoduje wzburzenia umysłu.
Chyba zacząłem śnić…
Kołysany powolną jazdą dorożki jakże dziwny widzę Paryż
za oknem.
W świetle latarń stroje przechodniów wydają się prezentować przepych,
który złudzeniem jest zaledwie. Wosk z peruk połączony z pudrem jest jak powab
i atrakcyjność markizy de Pompadour – spływa i odsłania prawdę. Oczywistość nas
oślepiła. Spomiędzy stronic książki wystaje niczym zakładka, bilet
do Comédie-Italienne. Wszak życie jest teatrem, w którym każdy ma do zagrania
swoją rolę.
Wiele było niewiadomych w tym wątku, w którym przeplatały się dwa
świat, teatru i dworu.
Los rodziny de Ruissec zakłócony został śmiercią
bliskich sobie osób. Trwoga porażała żyjących, bo przecież samobójcy umierali
dwa razy. Jak w tej sytuacji ośmielił się burzyć spokój i żałobę człowiek
prawdopodobnie nisko urodzony.
Jest pan urzędniczyną, któremu jeszcze gnój nie obsechł na butach,
a
pańskie nazwisko zalatuje sklepikiem spożywczym!
w tempie powozu jadącego piaszczystą drogą. Kolejne tragiczne wydarzenia są dowodem na to, że czytamy kryminał historyczny. „Człowiek z ołowiem w brzuchu” to książka napisana dla znawców historii i prozy francuskiej. Mnie ta opowieść nie zachwyciła.
Bardzo kusząco piszesz o tym tytule, więc będę musiała się w niego zaopatrzyć. 😊
OdpowiedzUsuńAutor ujął mnie swoim stylem pisania. Historia Francji zawsze mnie interesowała, ale z tej strony spojrzałem na nią po raz kolejny. Nie zapomnę nigdy "Nędzników" Hugo. Bardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńKryminału historycznego chyba jeszcze nie czytałam, jestem bardzo ciekawa tego czy by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńAutor i jego książki mają wielu wielbicieli. Oczekiwałem trochę bardziej rozbudowanego wątku kryminalnego, ale nie można mieć wszystkiego ;) Tym razem rozsmakowałem się w klimacie starego Paryża. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń