Autor: J P Delaney
Tytuł oryginalny: The Girl Before
Tłumaczenie: Mariusz Gądek
Wydawnictwo: Otwarte 2017
Kategoria: thriller
Ilość stron: 461
Moja ocen: 8/10
Czy mówi Wam coś adres Folgate Street 1 ? Nie znacie go? Jeszcze nie... To sie wkrótce zmieni
Tam stoi dom niezwykły, perfekcyjny, uporządkowany, bezkompromisowy - jak jego twórca. Wnętrze jest do tego stopnia odcięte od zewnętrznego świata, że czuję się w nim całkowicie bezpieczna. Tam nie zbędnych rzeczy, pamiątek, gratów nikomu niepotrzebnych. To miejsce idealne do tego, żeby narodzić się w nim od nowa. Pod jednym warunkiem, a właściwie setkami warunków, które trzeba spełnić, aby tam zamieszkać.
Niczego nie musicie się obawiać, ponieważ cały czas będziecie pod kontrolą Gospodarza. On zadba o wasz rozwój, Zatroszczy się
o ciągłą ewaluację. Zada Wam szereg pytań
o życiowe sytuacje dla Was niewyobrażalne.
Na jakim fundamencie zbudował swój dom? Kto został złożony w ofierze? Ile kobiet, podobnych do siebie, zostało wybranych, aby tam zamieszkać? Czy istnieje zbrodnia doskonała? Czym jest oszustwo perfekcyjne - wymysłem chorej wyobraźni czy zwykłą metoda osiągnięcia wytyczonego celu?
J P Delaney przedstawił mi dwie "Lokatorki", które tam mieszkały. Doświadczyły w życiu tragedii, miłości, pożądania. Próbowały potraw, które będą wywoływały niesmak na samo ich wspomnienie. Czuły się obdarowane czymś więcej niż oryginalnym naszyjnikiem z pereł. Ich ofiarodawca to typ prezentujący zachowania typowe dla narcystycznego socjopaty. Jest nim genialny architekt, egocentryk mściwy, uparty, bezwzględny, perfekcyjny do granic niedopuszczalnych.
Ta powieść poruszyła mną głęboko i wstrząsnęła. Jedna scena chwyciła mnie za gardło, a łza zakręciła się w oku - współczesna pieta. Obraz matki żegnającej maleńkie dziecko pojawi się chyba kiedyś w moim śnie.
Odwiedźcie koniecznie ten tajemniczy, znienawidzony dom na cichej londyńskiej ulicy. A kiedy ktoś niespodziewanie zapuka do waszych drzwi, moze na progu znajdziecie bukiet białych lilii.
Jest to książka, którą bardzo chętnie przeczytam z uwagi na interesujący aspekt psychologiczny. 😊
OdpowiedzUsuń"Lokatorka" jest właściwie thrillerem psychologicznym. więc ma szanse spełnić twoje oczekiwania. W tej powieści wspomniano Janusa - boga Oszustwa o dwóch obliczach. Bardzo dziękuję Ci za komentarz, życzę ciekawej lektury i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńFajna receznja ^^ ksiązka wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTa powieść jest na tyle specyficzna, że Autor wręcz narzucił mi inny styl recenzji ;) Gospodarz starannie wybierający swoje lokatorki sugeruje reakcje tych kobiet na swoje warunki. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJak zawsze ciekawa recenzja. Mnie skutecznie zachęciłeś do lektury :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zimny, sterylny, do bólu uporządkowany styl mieszkania to atmosfera trudna do zaakceptowania. Poznawałem reakcje dwóch kobiet i obydwie zaskakiwały mnie swoimi reakcjami. W pewnym momencie zacząłem podejrzliwie traktować osoby z ich otoczenia. Koniecznie przekonaj się sama, dlaczego napisałem o tej książce, choć nie musiałem ;) Bardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńLubię książki tego gatunku, więc po ,,Lokatorkę" sięgnę na pewno!
OdpowiedzUsuńBędzie to bardzo dobra decyzja. Nie wyobrażam sobie siebie w takim domu, ale autor wprowadził tam kobiety dwie z kilku wspomnianych. Psychicznie różniące się miały jednak wspólne cechy, bo według pewnego klucza wybrał je właściciel domu. Podczas lektury czasem odczuwałem chłód, a kiedy indziej gotowała się we mnie krew. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCzytałam i moja ocena jest dokładnie tak, jak Twoja, choć na początku byłam bardzo na nie... ale pod koniec! To było mocne.
OdpowiedzUsuńKiedy człowiek choruje, często sięga po książkę nawet wtedy, kiedy źle się czuje. Ja na początku tej lektury miałem wrażenie, że trawi mnie gorączka. To było jakieś dziwnie nierealne. Póżniej miałem tylko kłopoty z podwyższonym pulsem ;) Całóść na na bardzo wysokim poziomie. Miło mi, że się ze mną zgodziłaś i bardzo dziękuję za komentarz :) Uściski
Usuń