Tytuły: Detoks, Trans, Reset
Wydawnictwo: Czarna Owca 2018 / 2019
Kategoria: kryminał / thriller psychologiczny / powieść obyczajowa
Moja ocena: 8/10
Siła uzależnień jest zniewalająca. Żądza władzy, hazard, seks, alkohol, narkotyki tylko pozornie uatrakcyjniają życie. Zadziwiał mnie komisarz Kawęcki, który nie ruszał się bez swojej gigantycznej tuby z magiczną zawartością. Razem z wódką wyparowały z niego gniew, determinacja
i wręcz chorobliwe zaangażowanie. Pozostała imponująca inteligencja
i spostrzegawczość. Picie wódki jest absorbujące, ale nie na tyle, żeby nie czytać książek. I tu potrzebny jest skuteczny „Detoks”, czyli praca.
Żyję tak, jakby wszystko, co mnie otacza, było tylko planszą, po której muszę się poruszać.
To życie rzuca kłody pod nogi, ale czy trzeba wpaść w „Trans”? Kawęcki to samotny wilk, ale zgodnie z prawem natury spotyka na swojej drodze przeróżnych osobników. Ludzie żyjący w szklanych domach nie powinni rzucać kamieniami. Nie sposób zamknąć się w swoim małym świecie mieszkania na łódzkim osiedlu. Nie można odciąć się od przeszłości
i popełnionych błędów szczególnie wtedy, kiedy jest się rozliczanym
z własnej przeszłości.
Potem jest już tylko jedna możliwość pogodzenia się ze swoim sumieniem. Trzeba wykonać „Reset”, żeby funkcjonować i żyć dalej. Nigdy nie wiadomo, jaka rola przypadnie w udziale.
- Nie jestem już psem.
- Zawsze nim będziesz. Tyle, że bez obroży.
Lektura tej trylogii wywoływała u mnie różne emocje od szacunku przez niesmak aż do oburzenia. Wysokie umiejętności literackie Pana Domaradzkiego sprawiły, że z rosnącym zainteresowaniem przeczytałem bez przerw wszystkie powieści tworzące ten cykl. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się tak wytrwale śledzić opowieść zapisaną w kilku utworach. I zapewne szybko nie powtórzę tego „wyczynu”, choć to nie jest pewne. Niektóre postacie zaskoczyły mnie, nieliczni byli przewidywalni. Na długo pozostanie w mojej pamięci wizja dziewczynki i mordercy pochylonych obok siebie nad „grą w klasy”. Wtedy poczułem mrowienie na karku.
Za wszystkie te odczucia dziękuję Autorowi i Wydawnictwu Czarna Owca, dzięki którym miałem możliwość przeczytać bardzo dobrą trylogię
o moim rodzinnym mieście.
dziękuję bardzo Wydawnictwu Czarna Owca.
Bardzo ciekawie zapowiada się ta trylogia. 😊
OdpowiedzUsuńTaka właśnie jest - poruszająca, wstrząsająca, zmuszająca do refleksji. Autor zaprezentował mroczny obraz mojego miasta, którego staram się nie zauważać. Jednocześnie dostrzegam znieczulicę, alkoholizm i ludzi, których nie chciałbym spotkać w ciemnej ulicy. Pan Domaradzki wykorzystał duże pokłady fikcji literackiej, aby stworzyć fabułę tych powieści. Każda część tej trylogii jest trochę inna: jest tu głęboka analiza psychologiczna bohaterów, mocna sensacja, chory fanatyzm religijny, zgnilizna moralna, nepotyzm i bezwzględna manipulacja. Polecam Ci te książki, których lekturę można rozłożyć w czasie, ale warto je przeczytać. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło :)
UsuńCzytając tą opinię to myślę, że ta książka warta jest uwagi. Jedyne co, to myślę, że nie w tym etapie mojego życia. (jakkolwiek nie zabrzmi to źle/banalnie).
OdpowiedzUsuńNa takie trudne/wstrząsające powieści trzeba mieć czystą i wolną głowę. Ja mam teraz zbyt zakręcony czas :)
Zgadzam się z Tobą w pełni. Są książki, na które trzeba znaleźć właściwy czas, nastrój lub pewien komfort psychiczny. Ja czasem potrzebuję swoistego resetu umysłowego, aby zagłębić się w niektóre powieści. Bez tego byłbym w stanie jedynie odbierać treść na zasadzie śledzenia fabuły. Ta trylogia wymaga od czytelnika chociaż odrobiny skupienia. Ma nadzieję, że w przyszłości poczujesz się usatysfakcjonowana wyborem tych trzech powieści. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło :)
UsuńLubię gatunek ♥
OdpowiedzUsuńTe powieści opowiadają o miejscach i ludziach, którzy tworzyliby specyficzny klimat mojego miasta. Postacie, które nie są kryształowe, mają swój charakter. A półświatek... ten funkcjonuje w każdym miejscu na świecie. Sensacja w tej trylogii "napędza" fabułę.
UsuńBardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam z nie wszędzie szarej lub czerwonej Łodzi :)