Tytuł: Pożegnanie z Paryżem
Autor: Anstey Harris
Tytuł oryginalny: The Truths and Triumphs of Grace Atherton
Wydawnictwo: Czarna Owca 2019

Kategoria: powieść obyczajowa
Ilość stron: 303
Moja ocena: 8/10


Dźwięki unoszą się i opadają. Porywają do tańca,
a za chwilę maksymalnie skupiają na sobie moją uwagę. Wirują, oszałamiają i uwodzą. Astor Piazzola w swojej urzekającej kompozycji związał jazz, muzykę klasyczną i uwielbiane przeze mnie tango. Libertango.


Dla tego właśnie skomponowano Libertango.
Dla buntu.
Dla gorącego powietrza i jasnego słońca.
Dla powrotów utraconych kochanków.

Słowa lekkie i barwne jak motyle, opowiadające o miłości, fascynacji. Inne, te bardziej wyważone i precyzyjne, opisują proces budowy instrumentów, z których każdy ma duszę. Bez niej ich brzmienie nie byłoby idealne. Słowa wściekłe i rażące jak piorun, które zaskakują prostotą, trafnością, brutalną prawdą. 

To wszystko w dokładnych proporcjach zawarła Anstey Harris w swoim „Pożegnaniu z Paryżem”, pożegnaniu z przeszłością. 

Grace, lutniczka i muzyczka schowana za wytwarzanymi przez siebie instrumentami czuła się nobilitowana uczuciem kochanka, który
w równej mierze kochał i oszukiwał. Pożałowania godny pseudo-bohater #hérosmystère, obdarował ją prezentami i kłamstwami. Do czasu…
W pewnej chwili Grace rozbiła, zniszczyła swój mikroświat. Nareszcie zdecydowała się na zmiany i narodziła się od nowa jako wrażliwa artystka. Otworzyła jej oczy młoda, zbuntowana, do bólu szczera
i utalentowana Nadia. Jej Szaleńcza, zapętlona bazgranina monologu wewnętrznego, niewątpliwie prywatna okazała się prawie najważniejsza, żeby dostrzec prawdę. 



Autorka z zadziwiającą wnikliwością i perfekcją opisała życie grupy ludzi, którzy próbowali na fundamentach marzeń i pasji wykreować wymarzony świat. Fragmenty ożywiane muzyką sprawiały, że przymykałem oczy
i wsłuchiwałem się w melodię słów. Czasem lekko wzruszony, a kiedy indziej oburzony odbierałem wyjątkowy nastrój tej powieści. Na długo zapamiętam tę szczególną książkę, której tytuł w polskim przekładzie jest odrobinę banalny. Koniecznie przeczytajcie tę powieść i sami się
o tym przekonajcie. 



Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca 

12 komentarzy:

  1. Cenią sobie książki, które na długo pozostają w pamięci, a skoro ta taka właśnie jest, to chętnie po nią sięgnę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarzają się w życiu sytuacje, kiedy trzeba zdecydować się na generalną zmianę. Może być trudno zniszczyć to, co najcenniejsze. Na starych fundamentach warto postawić nową konstrukcję. Jeśli zdecydujez się na tę książkę, będziesz usatysfakcjonowana. Bardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Nie pozostaje nic innego, jak sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pół roku temu poprosiłem pewnego bardzo zdolnego muzyka, aby zagrał specjalnie dla mnie "Libertango". Było cudownie! Teraz przeczytałem wyśmienitą powieść, w której ten motyw muzyczny przewija się az do końca. Kocham muzykę, ale nie umiem tak pisać o niej, jak Pani Harris. Dla mnie osobiście postać młodej, zbuntowanej Nadii jest niezapomniana. Może jest tak dlatego, że ostatnio spotykam się często z młodymi ludźmi, którzy mi imponują. Bardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś przeczytam, chociaż nie przekonuje mnie do końca
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu zdarzają się sytuacje, kiedy człowiek potrzebuje jakiejś drastycznej odmiany. Bywa to szczególnie trudne, kiedy brakuje wsparcia osoby silnej duchowo. Grace zniszczyła to, co dotychczas stworzyła. Przekroczyła pewien próg, aby odnaleźć właściwą drogę. O takim problemach napisała Autorka tej powieści i zapewne byłoby Jej miło, gdybyś zdecydowała się kiedyś na przeczytanie tej powieści :) Ta książka poczeka, abyś dała jej kiedyś szansę. Warto skorzystać z tej propozycji. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam Cię optymistycznie :)

      Usuń
  5. Zainteresowałaś mnie. Życie, jakie by nie było, zawsze może być inspiracją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki miałem cel :) Życie z pasją stwarza nowe możliwości. Kiedy istnieją problemy pozornie nierozwiązywalne, warto realizować swoje marzenia. Wtedy nawet mogą odrosnąć skrzydła, które ktoś kiedyś chciał podciąć. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
    2. Tylko kurcze dlaczego tak dużo jest tych "podcinających"? No nic, na smutki i na odpoczynek od trudów codzienności i lemingów książka zawsze dobra jest :)
      ściskam

      Usuń
    3. Może dlatego jest tak dużo tych "szkodników", którzy zazdroszczą talentu, radosnego życia. Kiedy podejmuję jakieś wyzwanie i mam naturalne wątpliwości, myślę sobie: Jeśli komuś innemu udało się coś podobnego, to warto spróbować. Przesyłam uściski i garść optymizmu :)

      Usuń
    4. I uściski i optymizm przyjmuję z otwartymi ramionami :)

      Usuń
    5. To drobiazg, ale jakże bardzo potrzebny w życiu :)

      Usuń

PRAWA AUTORSKIE
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Prawo autorskie działa automatycznie – ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności przez jego twórcę. Utwór nie musi przy tym być skończony. Wszystkie teksty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością – chyba, że na końcu postu zaznaczono inaczej. Zabraniam kopiowania ich i rozpowszechniania w sposób inny niż poprzez dzielenie się adresem niniejszego bloga.