Tytuł: Szósty
Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Replika 2012
Kategoria: kryminał / romans
Ilość stron: 332
Moja ocena 10/10

Na ulicy wydaje mi się, ze każda blondynka ma zielone oczy. Czy to obsesja? Na szczęście w moim przypadku to tylko sugestia wywołana lekturą rewelacyjnej książki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. 


Obsesji uległ "Szósty" - morderca, któremu nadano nadano taki pseudonim operacyjny.

Czasem bywa tak tragicznie, że coś się kończy, ledwie się zaczęło. Pozostają jedynie w pamięci i podświadomości obrazy i słowa, które wrócą po latach.


"Nie zapomnij jej widoku, jej wyglądu, proszę...
Zaopiekuj się nią, to moja Ali...moja" 

Opiekę można rozumieć wieloznacznie. Może to być czuwanie przy łóżku chorego albo... czułe ramiona i gorejący wzrok, obiecujący szczęście. Dobrze przy tym nie zapomnieć o zobowiązaniach i nadziei, zanim zacznie się flirt nawet niemy. Policjanci to też ludzie, którzy w jakiś sposób muszą odreagować stres towarzyszący ich pracy. 

"I nie mówię już o tym, ze trzeba mieć mocną psyche, żeby jakoś funkcjonować, po tych wszystkich okropnych rzeczach, jakie niemal codziennie stają nam przed oczami"

Połączenie kryminału z romansem to świetny pomysł. Sprawdził się tym lepiej, że w tej książce nie ma tłumu bohaterów. Wśród nich wybija się niepozorny patolog o niespotykanym imieniu Patrycjusz. W swojej pracy nie zapomniał o tym, że człowiek powinien wykorzystywać wszystkie swoje zmysły. Jego węch wychwycił zapach róż. Dynamicznie rozwijający się romans pozwala czytelnikowi na chwilowe odwrócenie uwagi od kryminalnej fabuły powieści.



Jestem zaskoczony talentem pisarskim autorki "Szóstego". Ściśle połączyła kilka wątków, prezentując nam fabułę rozwijającą się
w szalonym tempie. Czyżby objawiła się w strefie naszej sensacji literackiej polska Tess Gerritsen?


Barwo Pani Agnieszko! Niech Pani rozkłada skrzydła, a my będziemy
w nie dmuchać, czytając Pani powieści. Życzę wysokich lotów!















18 komentarzy:

  1. Każdy z nas tęskni za jakąś forma opieki, choćby słownym zapewnieniem o istnieniu i czuwaniu. Ciekawa jestem tej kryminalnej opowieści o miłości pomimo, że mój blond łączy się z bardziej pospolita niebieskością :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy potrzebujemy ciepła uczuciowego i fizycznego. Ideałem jest wzajemne wspieranie się. W przypadku tej opowieści wzruszająca jest troska o kochaną osobę, która zostaje sama. To, co wydaje ci się pospolite, dla kogoś najbliższego jest piękne. Polecam Ci tę powieść, która poruszała mnie już od pierwszych stron. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam równie ciepło :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię twórczość tej autorki, więc z przyjemnością poznam tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta powieść łączy w sobie dwa gatunki literackie tylko pozornie niezwiązane ze sobą. Bardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Wiele słyszę dobrego o autorce, ale nie miałam okazji jeszcze sięgnąć po jej książki. Jak czytam recenzję, to widzę, że powinnam to koniecznie zmienić i zacząć przygodę choćby od ,,Szóstego":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również przeczytałem wiele pozytywnych opinii o tej autorce i to znalazło potwierdzenie w czasie lektury. Ciekawie powiązane wątki łączy nić podobieństw wizualnych. Rozpoczęcie znajomości z Panią Lingas-Łoniewska od "Szóstego" to bardzo dobry pomysł. Bardzo dziękuję za komentarz, życzę ciekawej lektury i pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  4. Połączenie romansu i kryminału bywa często ciekawe. Może kiedyś sięgnę po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu zbrodnie są wstrząsające, a romans gorący. W sumie atmosfera rozgrzewa i ożywia emocje aż do finału. Jeśli zapamiętasz ten krótki tytuł, może nie ominiesz tej książki 😌 Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam 👍

      Usuń
  5. To polecam także "Szósty po latach" - dodany został epilog, ale warto go przeczytać jako uzupełnienie tej historii! A w podobnym połączeniu gatunków Pani Agnieszka napisała również "W szponach szaleństwa":)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zetknąłem się już tymi tytułami i na pewno przeczytam te powieści w miarę możliwości szybko. Dziękuję za polecenie i odwiedziny w tym miejscu. Proszę się tu rozgościć :) Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałem jeszcze okazji czytać dzieł tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrym sposobem na poznanie twórczości tej autorki będzie lektura opowieści
      o tajemniczym "Szóstym". Tak zwięzły tytuł nosi książka, w której skumulowane są przeróżne emocje, Bardzo dziękuję za komentarz, pozdrawiam i życzę ciekawej
      lektury :)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność jest po mojej stronie :) Pani powieść bardzo mi się spodobała. Wzbudziła u mnie silne emocje, czemu dałem wyraz w recenzji. Mam nadzieję, że inne Pani utwory również mnie tak poruszą. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. To teraz koniecznie przeczytaj "Szóstego po latach". Nie tylko jest to wersja troszkę uzupełniona i poszerzona o dodatek "po latach", ale i poddana lepszej korekcie wydawniczej, wydana przez inne wydawnictwo.
    Autorka stosuje "płodozmian". Tak samo zachwycamy się jej thrillerami jak i dramatami, a jakie są komedie ! Ha!
    Sama napisałam recenzje kilku książek Pani Agnieszki i na pewno napiszę kolejne. Te książki są nietuzinkowe, dobrze jest je przeczytać więcej niż jeden raz, bo wtedy odkrywa się w nich jeszcze coś nowego.
    Na początek polecam Ci, jak już wspomniałam, "Szóstego po latach". No i wcześniejsze dzieje głównego bohatera, Marcina, czyli książkę "W zapomnieniu". To nie thriller - a też się wstrzymuje oddech.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szósty"trafił w moje ręce prawie przypadkowo, bo twierdzę, ze nie ma przypadków. Ty zachęciłaś mnie swoim komentarzem do lektury innych książek tej autorki. Bardzo często zmieniam gatunki literackie i po mocnej dawce sensacji szukam czegoś na poprawienie nastroju.
      Dzięki Tobie wiem już, gdzie ma źródła mój "płodozmian" recenzencki ;) Uwielbiam komedie, bo bawię się przy nich jak dziecko, co podobno w moim wieku jest coraz częściej wytłumaczalne ;)
      Przy najbliższej okazji wyruszę "na łowy", że upolować coś tej autorki.
      Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło, życząc w Nowym Roku wyjątkowo wielu "dopieszczonych" książek :)

      Usuń
  10. Po reedycji tej powieści, która mnie zachwyciła, zapewne w najbliższym czasie z ogromnym zapałem zapoznam się z tzw. oryginałem. Pozdrawiam. Twoje recenzje są znakomite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy stosunkowo niedawno zdecydowałem się na pisanie o książkach, nie sądziłem, że da mi to tak wiele satysfakcji. To jest okazja to przekazania moich uczuć, fascynacji i zainteresowań. Przygotowując recenzje słucham wielu nagrań i przypominam sobie lub poznaję ilustarcje wybitnych dzieł. Staram się również oddać klimat powieści.
      "Szósty" to moje pierwsze spotkanie z Panią Lingas-Łoniewską i jej książkami. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i cieszę się niezmiernie, że odpowiada Ci mój styl pisania. Dziekuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

PRAWA AUTORSKIE
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Prawo autorskie działa automatycznie – ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności przez jego twórcę. Utwór nie musi przy tym być skończony. Wszystkie teksty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością – chyba, że na końcu postu zaznaczono inaczej. Zabraniam kopiowania ich i rozpowszechniania w sposób inny niż poprzez dzielenie się adresem niniejszego bloga.