Tytuł: Sekret, którego nie zdradzę.
Autor: Tess Gerritsen
Tłumaczenie: Andrzej Szulc
Wydawnictwo: Albatros 2017
Ilość stron: 383
Kategoria: thriller
Ocena: 10/10
W trakcie rozmowy szczery człowiek patrzy rozmówcy w
oczy. Spojrzeniem można wiele wyrazić. Obserwując gestykulację i mimikę twarzy
potrafimy właściwie odebrać przesłanie do nas skierowane. Niestety czasem nie
dostrzegamy pewnych faktów lub zła.
Umiejętność dostrzegania szczegółów
i prawidłowego oceniania sytuacji to wiodący motyw kolejnej fascynującej powieści Tess
Gerritsen zatytułowanej „Sekret, którego nie zdradzę”. Symbolika, wyjaśniająca
wiele tajemnic, jest w tym thrillerze wstrząsająca szczególnie dla osób nie
znających żywotów świętych męczenników. Wykorzystanie jej przez mordercę wydaje
się wręcz demonicznym.
Wiara w Boga wpływa na postępowanie ludzi, a przez
pewne osoby jest traktowana nawet jako forma umowy. Dorośli postępują mniej lub
bardziej świadomie. Źle się dzieje, kiedy skutecznie manipulują innymi,
wykorzystując siłę sugestii. Drobne epizody, sytuacje absorbują naszą uwagę. Dopiero
poskładanie tych rozrzuconych elementów daje obraz całości.
W każdej powieści pani Gerritsen, a szczególnie w
tej, ogromne znaczenie odgrywa rola rodziny,
którą tworzy miłość, a nie kod genetyczny.
Niezawodny kobiecy duet Isles i Rizzoli pracuje nad
rozwiązaniem sprawy mającej swoje korzenie w odległej przeszłości. Atmosferę
grozy podkreślają zarówno obrazy religijne, jak i współczesne. Jedne i drugie
wywołują uczucie mrowienia na karku podczas lektury. Wartka akcja, co ciekawe
znów w scenerii zimowej, wręcz mrozi krew w żyłach. Za to gorące uczucia i
emocje skutecznie podnoszą temperaturę powieści.
Podsumowując recenzję tego mistrzowsko napisanego thrillera
zakończę stwierdzeniem: Zło może
złagodnieć, stępić się, ale wciąż jest złem.
Zamiast tradycyjnej zachęty do
lektury tej powieści napiszę, że
z niecierpliwością oczekuję kolejnej powieści
tej autorki.
Gorąco polecam również:
https://krainslowa.blogspot.com/2018/06/tytu-podwojna-cisza-autor-mari.html
https://krainslowa.blogspot.com/2018/05/tytu-siodma-funkcja-jezyka.html
https://krainslowa.blogspot.com/2018/05/tytu-mezczyzna-ktory-goni-swoj-cien.html
https://krainslowa.blogspot.com/2018/01/daniel-suarez-demon.html
Nie miała okazji przeczytać caćej serii pani Tess. Niestety zatrzymałam się na "Chirurgu" ale napewno nadrobie w wakacje 😁 recenzja jak zwykle rewelacyjnie napisana pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa. Każda powieść tej autorki jest oparta na innej tematyce, a wszystkie są bardzo ciekawe. Ja czasem "dopadam" książkę, która aż mruga do mnie z półki. Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci ciekawej lektury. 📚😊
UsuńPanie Zdzisławie zgadam się w stu procentach. Fenomenalna powieść, fenomenalne jest również to, że mimo, iż to już 12 tom autorka nadal trzyma wysoki poziom i jak Pan z niecierpliwością czekam na "parszywą trzynastkę" ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
KSIĘGOZBIÓR
Z pewnością przeczytam kolejną powieść tej wybitnej pisarki. Dziękuję bardzo za komentarz. Jestem ciekawy Państwa opinii na temat proponowanych przeze mnie książek. Za kilka minut opublikuję kolejną recenzję w tym miejscu.
UsuńPozdrawiam,
Zdzisław
Nie czytałam jeszcze thrillera z motywem religijnym. Może być ciekawie.
OdpowiedzUsuńGwarantuję Pani, że będzie BARDZO CIEKAWIE. :) W tej powieści symbolika związana z wiarą, męczeństwem sugeruje podążenie ciekawym tropem. W pewnej mierze "podkręca fabułę" tego thrillera. Pani Gerritsen dość ciekawie "poprowadziła" doktor Maurę Isles w kierunku wiary i kościoła. Czytuję Pani bardzo ciekawe i zachęcające recenzje, więc domyślam się, że ta powieść spodoba się Pani.
UsuńProszę zwracać się do mnie po imieniu, jeśli to możliwe.
Dziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam serdecznie,
Zdzisiek
Uwielbiam jej kryminał, a jeszcze wiele pozycji przede mną.
OdpowiedzUsuńJej powieści są fascynujące poprzez swoją różnorodność tematów i klimatu. Każda z nich opowiada inną historię i nie przeszkadza mi nawiązanie do wcześniejszych powieści. Bohaterowie są tak dynamiczni, że "porywają" swoimi działaniami. Tess Gerritsen jest pisarką, po której utworu sięgam bez whania. Niewielu jest takich niezawodnych autorów, choć pojawiają się jak grzyby po deszczu. Bardzo dziękuję za komentarz
Usuńi pozdrawiam ciepło :)