Tytuł: Nocny portret
Tytuł oryginalny: The Night Portrait
Autor: Laura Morelli
Tłumaczenie: Anna Cichowicz
Wydawnictwo: LeTra 24.05.2023
Kategoria: literatura piękna / powieść historyczna
Ilość stron: 400
Moje ocena: 10/10
Nie wystarczy żyć. Trzeba mieć dla czego żyć –
motto człowieka spełnionego uczuciowo i intelektualnie. Tworzyć, kochać, budzić
wyobraźnię, zostawić po sobie ślad w pamięci i sercach ludzi.
…nie wystarczy realizować powierzone zlecenia. Trzeba
realizować własne marzenia i pomysły. Sława bywa ulotna. Laur mistrza,
wpisanego do kronik, to jedynie kwestia uznania jego talentu. Leonardo da Vinci
nie malował tylko dla usatysfakcjonowania zleceniodawcy. Wszechstronnie
utalentowany twórca pragnął zaprezentować władcy swoje nowatorskie rysunki. A wystarczył
projekt lutni. Jakież to wydawało się banalne… Gotów był zaproponować władcy
swoje projekty maszyn wojennych. Nudziło go spełnianie oczekiwań klienta, choć
nie bez znaczenia był materialny zysk. Ostatecznie nikt nie żywi się uznaniem
widzów.
Nie mam do tego serca, szczerze przyznaję, ale też nie mam nic
przeciwko wynagrodzeniu.
…nie wystarczy powiedzieć kobiecie: Jesteś piękna.
Dobrze byłoby uwiecznić jej urodę. Tymczasem Leonardo dostrzegł piękno Cecilii
Gallerani. Zaprezentował ją inaczej, niż to było praktykowane. Ukazał urodę
modelki i powierzył jej opiece symbol czystości. Tym uszlachetnił młodą damę i
taką ją widziano, nie znając opinii matki skoncentrowanej na dobrej opinii
córki.
- Ja się nie zgadzam na pozostawienie mojej córki, z tym… z tym
małym, nadętym osłem – zrobiła ruch ręką, jakby mierzyła posturę Ludovica il
Moro.
…nie wystarczy kogoś podziwiać. Trzeba odkryć w nim
piękno niewidoczne z daleka. Obraz Mistrza nie wyidealizował ją, ale
uszlachetnił.
Mijają wieki, a uczucia nie dewaluują się. Zbrukana
czuła się znana konserwatorka zabytków, gdy przyszło jej przekazać najznamienitsze
dzieła w ręce krakowskiego,
nazistowskiego kata. Poczuć jego oddech na własnym karku to koszmar. Edith była
zszokowana każdego dnia, gdy odsłaniała pokryte kurzem, wcale nie bitewnym,
dobra odebrane prawowitym właścicielom. Tylko szczęśliwcy przeżyli… Po Wielkiej
Wojnie został krwawy ślad, który prowadził między innymi do Dachau. Kiedy szczęścia
potrzeba, żeby przeżyć, warto zachować coś dla potomnych.
Te wagony. Te wynędzniałe ciała pozbawione wszystkiego – godności,
miejsca w społeczeństwie, dobytku, tożsamości.
…nie wystarczy tęsknić. O miłość trzeba dbać, żeby
pomogła przetrwać. Jedynie pamięć nadawała sens życiu Dominica. Na każdym
skrawku papieru rysował wizerunek ukochanej żony.
Często myślał, żeby narysować pejzaż albo martwą naturę, ale co
wieczór kończyło się na szkicowaniu linii jej włosów i kształtów jej ciała.
Pani Laura Morelli oddała w ręce czytelników „Nocny
portret”, malowany żywymi barwami emocji. Detale, widziane z perspektywy, wyeksponowane
na tle ciemnego obrazu historii, niezwykle wyraźne atakują naszą wyobraźnię.
Nazizm przede wszystkim kojarzy się
z dehumanizacją, żądzą władzy i majątku.
Niejeden drapieżny jastrząb
w czarnym mundurze polował na swoje ofiary. „Nocny
portret” nie jest dokumentem, ale dzięki bardzo bogatej wyobraźni Autorki
niecierpliwie odkrywałem kolejne fragmenty tego utworu. Gorąco polecam dzieje
ludzi i artefaktów, które bardzo umiejętnie łączą wydarzenia na przestrzeni
pięciu wieków.
Z egzemplarz książki dziękuję bardzo Wydawnictwu LeTra
Bardzo ciekawa recenzja. Mocno zachęca do przeczytania książki.
OdpowiedzUsuńTa powieść jest niezwykła. Bardzo interesujące są geneza powstania jednego z najbardziej znanych portetów, pędzla Mistrza da Vinci, jak i uczuć czy symboli z tym związanych. Fascynująca jest historia kradzieży dzieł sztuki i ich odnajdywania. Wisienką na torcie są osobiste uczucia bohaterów. Gorąco polecam Ci tę książkę i bardzo dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńNawet nie wiesz, jak się cieszę, że niedługo zacznę ją czytać!! Bardzo lubię Letrę i jej wydania, sztuka z kryminałem, sztuka z obyczajówką - Super! Tego mi właśnie na rynku brakowało.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że LeTra bezbłednie trafia w nasze gusta. Wciąż pojawiają się nowe, bardzo interesujące, książki. A ja mam w pamięci jeszcze wcześniejsze tytuły, które budzą moje wyobraźnię i oczekiwania. "Nocny portret" to dla mnie perełka literacka: doskonałe połączenie historii dziejowe, historii sztuki, fabuły... Gorąco polecam tę powieść i czekam na twoją recenzję. Pozdrawiam serdecznie
Usuń