Too late, Colleen Hoover

Tytuł: Too late  
Autor: Colleen Hoover
Tłumaczenie:Joanna Dziubińska
Wydawnictwo: Otwarte 2019
Kategoria: literatura młodzieżowa
/ kryminał

Ilość stron: 405
Moja ocena: 7/10

Poświęcenie dla drugiej osoby jest działaniem bezcennym. Stawką może być nawet życie lub „dobre imię”.

Bo jak nazwać kogoś, kto rezygnuje z własnej godności dla osobistego zysku?

Nawet nie rzucające się w oczy kobiety czasem koncentrują na sobie uwagę mężczyzn. Wyobraźnia robi swoje.

Sloan żyjąca w cieniu Asy zamykała oczy, połykała łzy i ukrywała swoje uczucia. Zdesperowana i zdominowana w chorym związku, poczuła świeży powiew miłości. Prawdziwe uczucia są wyczuwalne nawet, kiedy są ukrywane. Carter Prawie jakby udawał kogoś, kim nie jest, i teraz po raz pierwszy w mojej obecności zdjął maskę. Ukrywać swoje emocje musi człowiek skazany na czyjąś łaskę i niełaskę. Osobnik dzierżący władzę ma zbyt wiele do stracenia, żeby o to nie walczyć. 

Próbowałam przemówić mu do rozsądku, ale kiedy w rękach masz władzę, a w kieszeni forsę, trudno się wycofać.

Władza jest narkotyk: uzależnia, oślepia, wzmaga żądze. Kobieta jak heroina potrafi dawać najwięcej przyjemności. Zupełnie odmienne reakcje budzi człowiek, który jak LSD, daje najgorsze haluny i trudno go namierzyć. Szczytem umiejętności jest bycie jak koka, którą wszyscy lubią. 


Colleen Hoover spróbowała przekonać czytelników, że w pewnym momencie może być za późno na drastyczne zmiany. „Too late” inaczej odbiera się z perspektywy wieku
i doświadczenia życiowego. Ta przeczytana przeze mnie powieść jest naładowana emocjami, owiana zapachem narkotyków i przepełniona seksem. To wszystko jest do zaakceptowania biorąc pod uwagę, że młodzi ludzie żyją intensywniej. Autorka posługiwała się językiem, który dostosowany był do nastroju i stylu życia bohaterów. Szkoda tylko, że do określenia erotycznego zbliżenia Pani Hoovver używała właściwie tylko dwóch słów, które zaczęły mi się źle kojarzyć z seksem. Czyżbym był za stary do takiej lektury? Wzrok mi nie mętniał podczas czytania i tym bardziej jestem przekonany
o walorach tej książki. Wartą ją przeczytać, żeby odpowiednio dojrzale podchodzić do życia.











2 komentarze:

  1. Bardzo lubię twórczość tej autorki, więc na pewno nie odmówię o sobie lekturę Jej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Autorka opowiada o emocjach negatywnych i pozytywnych, które stymulują ludzkie działania. Czytając tę powieść, przypomniałem sobie swoje młodzieńcze lata. Konkluzja dla mnie była jednoznaczna: bez problemu narkotykowego wszystko było zdrowsze. Bardzo dziękuję ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

PRAWA AUTORSKIE
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Prawo autorskie działa automatycznie – ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności przez jego twórcę. Utwór nie musi przy tym być skończony. Wszystkie teksty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością – chyba, że na końcu postu zaznaczono inaczej. Zabraniam kopiowania ich i rozpowszechniania w sposób inny niż poprzez dzielenie się adresem niniejszego bloga.