"Głębia" Arne Dahl

Tytuł: Głębia
Autor: Arne Dahl
Tytuł oryginalny: Mittvatten
Tłumaczenie: Maciej Muszalski
Wydawnictwo: Czarna Owca 2019
Kategoria: thriller / kryminał
Ilość stron: 407
Moja ocena:10/10

Rodzina, kochana rodzina jest skarbem. Fotografia utrwalona na papierze lub matrycy może być mniej lub bardziej udana. Pokazuje tylko pozy, rysy twarzy zatrzymane w kadrze. Prawdziwy obraz rodziny zachowujemy w sercu.

Kiedy strach o najbliższych paraliżuje człowieka, obezwładnia nas -chciałoby się tylko wyć... Zamiast tego trzeba działać, spenetrować "Głębię" własnych lęków, niewypowiedzianych sekretów albo... Bałtyku.

To wszystko ma w sobie coś szekspirowskiego - stwierdziła Blom.
- Nieskończona płynność życia, skrajna daremność naszych wysiłków.


Można zmienić samochód, mieszkanie, pracę, partnera, a nawet osobowość. Tylko rodziny tej prawdziwej zmienić nie można.
Młoda osoba potrafi nawet po długim uwięzieniu odrodzić się w nowych realiach, świecie. Wystarczą świadomość bezpieczeństwa i na przykład mały, zniszczony pluszowy miś.

Trójkąt Bermudzki nie jest tylko określeniem geograficznym. Zmienia się układ sił na świecie i rządy w szwedzkich służbach specjalnych. 
Tam właśnie zrodził się pomysł wykorzystania Sama Bergera obdarzonego specjalnymi predyspozycjami. Świetnie radził sobie w akcji, ale w  kontaktach z kobietami miękł jak plastelina.
Kobiety odgrywają dominującą rolę w najnowszej powieści Arne Dahla „Głębia”. Budzą silne emocje.

Chciał ją uściskać. Chciał ją zastrzelić.
Chciał robić z nią wszystko.
Tylko nie rozmawiać. Tego nie mógł.

Czy wiecie, co jest najgorsze w trylogii? Trzeba przebrnąć przez ciekawsze i mniej interesujące fragmenty książek. Dopiero ostatnia część tego cyklu powieściowego daje pełną satysfakcję czytelnikowi. Poznajemy osoby obdarzone silnymi charakterami, choć może nie aż charyzmatyczne. Pojedyncze, rzucone słowa zmieniają kąt śledzenia bardzo dynamicznej akcji. 


Panie Dahl, dziękuję Panu za wszystkie emocje. Jest bardzo utalentowany. 


Za egzeplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca

Zapraszam do lektury recenzji pozostałych powieści tej trylogii:
https://krainslowa.blogspot.com/2019/11/pustkowia-arne-dahl.html
https://krainslowa.blogspot.com/2019/11/arne-dahl-bezdroza.html








6 komentarzy:

  1. Tak wysoka ocena zachęca do poznania tej trylogii. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różne są rodziny. Niektóre są kochające, a inne toksyczne. Opisane przez Arne Dhla zapisały mi się w pamięci jako motyw przewodni "Głębii". Ta powieść łączy w sobie delikatność uczuć i mocną sensację. Trzecia część wieńczy tę trylogię i pozostawia uczucie satysfakcji czytelniczej. Bardzo dziękuję Ci za komentarz, zachęcam do lektury
      i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Zaciekawiła mnie ta trylogia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dotychczas przeczytałem w życiu tylko trzy trylogie, z czego jedna była szkolną lekturą. Od dawna świadomie nie sięgałem po literaturę skandynawską. Arne Dahl stworzył cykl powieści, które wciągnęły mnie. Ten mój powrót do krainy chłodu, lodu i wody jest zaskoczeniem dla mnie samego. Polecam Ci gorąco "Pustkowia", "Bezdroża" i "Głębię". Bardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Słyszałam już trochę dobrego o autorze. Na razie mam inne plany, ale nie mówię 'nie' tej trylogii
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Głębia" jest ostatnią częścią tej trylogii, wydaną w tym roku. Może zdecydujesz się na tę lekturę, kiedy latem potrzeba trochę chłodu? Mnie zaskoczył Arne Dahl swoją analizą głębii psychiki. Zachęcam Cię do przeczytania całości i pozdrawiam ciepło :)

      Usuń

PRAWA AUTORSKIE
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Prawo autorskie działa automatycznie – ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności przez jego twórcę. Utwór nie musi przy tym być skończony. Wszystkie teksty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością – chyba, że na końcu postu zaznaczono inaczej. Zabraniam kopiowania ich i rozpowszechniania w sposób inny niż poprzez dzielenie się adresem niniejszego bloga.