Tytuł: Powiadomienie
Autor: Agnieszka MAcuiła-Ziomek
Wydawnictwo: Novae Res 2022
Kategoria: literatura obyczajowa
Ilość stron: 442
Moja ocena: 10/10
Czy wpisaliście już do swojego telefonu ICE przy
imieniu osoby zawsze oczekującej na Powiadomienie o was? Nie zapomnijcie o tym.
Wszystko zawsze może się wydarzyć.
Wystarczy ulewa, a już możecie być
w niebezpieczeństwie. Na trasie wyścigu F1 niebezpieczeństwo
czyha na każdym metrze.
Bolidu prawie nie widać zza dużej smugi niewielkich kropelek wody,
unoszących się z mokrego toru.
Tam jest o tyle bezpieczniej, że kontrolerzy z firmowego
teamu czuwają przed monitorami. Zasięg radarów kończy się tam, gdzie eskapada
jest osobistym pomysłem. Co prawda wszędzie może trafić przypadkowy obserwator,
który wyjątkowo może okazać się potrzebny. Kiedy świadomość znika wraz z
przytomnością, trzeba już tylko liczyć na cud.
W głowie rozwinął tę myśl i stwierdził, że być może wypadek miał być
tylko impulsem, który połączy ich czymś więcej niż fizycznością. Oboje
potrzebowali siebie równie mocno, a radość, którą byli w stanie dzielić była
silniejsza niż jakiekolwiek rany, które przecież też mieli wspólne.
Szczęście było wcześniej, ale czy jeszcze się pojawi? Szybciej
powróci pamięć, kiedy Liam przypomni sobie niezwykły wywód lunatyczki. Magda
chyba nie zapomni chwili, w której nawet księżyc dyskretnie się schował, by nie
przeszkadzać dwojgu młodym ludziom jeszcze do niedawna obcym sobie.
Świat wokół przestał istnieć. Oboje mieli wrażenie zamknięcia w
zupełnej ciemności, gdzie jedynymi źródłami światła są ich twarze, a dookoła
roznoszą się lekkie fortepianowe dźwięki Claire de
lune Debussy’ego.
Spotkania na padoku i innych miejscach, zbliżenia rąk i
twarzy, zapatrzenie nie umknęły uwadze paparazziego. W sieci pojawiły się
zdjęcia, których hejt jest oczywistym następstwem. To można zablokować, ale jak
poradzić sobie z bólem, zachwianiami równowagi? Co dzieje się w głowie,
zranionej fizycznie i psychicznie?
Kiedy dotarło do mnie „Powiadomienie”, i spojrzałem na
okładkę, pomyślałem: Na to czekałem! Czekałem długo, żeby pani Agnieszka
Maciuła-Ziomek opowiedziała mi, czym w istocie jest zaledwie słabo wyczuwalna
chemia między ludźmi. Autorka nie ograniczała się do prostych zwrotów, opisując
uczucia, zaplecze stajni Formuły 1 czy pourazową dysfunkcję mózgu. Taki jest
efekt twórczej pracy fenomenalnej profesjonalistki. Lektura powieści „Powiadomienie”
jest jak jazda rozpędzonym bolidem w ciemność – nie wiesz, co czeka za
zakrętem, a adrenalina szumi w żyłach głośniej niż deszcz za szybą. Nie bójcie
się, bo nie zaśniecie nad tą książką.
Za egzemplarz książki dziękuję bardzo Wydawnictwu Novae Res.
Za możliwość sfotografowania książki w Salonie Samochodowym
Land Rovera dziękuję bardzo osobie decyzyjnej i otwartej.
Tym razem raczej się nie skuszę, ale piszesz bardzo ciekawie. Polecę ją znajomej.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Ta powieść je po prostu bardzo ciekawa. Wybrałem twa wiodące wątki jako najciekawsze. Całą resztę polecam równie gorąco :) Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie
UsuńTym razem sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńNie każda książka jest wpisana w moją ulubioną strefę literatury. Często szukam bezskutecznie czegoś nowego i niespotykanego. I tak oto znalazłem "Powiadomienie", które dało mi wiele satysfakcji. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam Cię serdecznie :)
Usuń