Na drodze życia można spotkać i zagubioną dziewczynkę, i starca, który odnalazł sens życia.

 Tytuł: Krzycz do woli

Autor: Paweł Cwynar

Wydawnictwo: Esprit 2022

Kategoria; thriller

Ilość stron: 495

Moja ocena: 8/10



Nie wszystkim w życiu jest tak wygodnie, że mogą terenówką przyjeżdżać do szkoły po dziecko. Jedni mają kasę, a inni kłopoty. Kto by pomyślał, że tego jednego pechowego dnia Oleńka nie wróci ze szkoły. Przecież można oszaleć, jeśli nie ma kto wspierać zdesperowaną matkę. Na Jacka żona nie mogła liczyć. Wolał wychodzić z domu i zagłuszać strach… bezradność… niewiarę… tchórzostwo.

Mężczyzna podejmuje trud, chłopaczek ucieka.

W domu bez nadziei na szczęście pojawiła się babcia. Nie opuściła rąk. Stała przy kuchennym oknie i uparcie wypatrywała wracającej wnuczki. Kto może wiedzieć, czy Ola jeszcze wróci do domu?

Albo Bóg, albo wróżki.
- Wróżka, wróżka… Teraz to się chyba gada, że terapeutka duchowa czy jakoś tak – rzuciła z grymasem.

Co to za terapia? Popatrzy taka kobieta w karty, rękawem przetrze szklaną kulę, kota ze stołu przepędzi… Kiedy ścierają się dwie niezwykle silne energie, trzeba wybrać tę dobrą. Tę, która wysłucha i natchnie nadzieją. Kościół jest tak blisko…

Przyszła tutaj, bo któż inny mógłby ja lepiej zrozumieć, jak nie Ona? Ta, która sama straciła dziecko…

Odnaleźć kompetentne osoby może tylko człowiek, który jest życiowo zaradny. Czy nierozchwytywany detektyw okaże się bardziej operatywny niż bezwładna policja? Dziadek Antoni dał mu szansę. Bystrzy informatorzy wskazali trop tajemniczego Samuraja. Człowieka, który podporządkował sobie kolegów, wykorzystując zasady bushido.

Facet jest hermetyczny jak Pentagon. Legendy o nim krążą jak o yeti.

Trzeba posiąść głębokie życiowe doświadczenie, żeby odnaleźć właściwą drogę do Boga i czytelników. Samoświadomość to klucz do zrozumienia  najważniejszych interpersonalnych zasad. Pamiętajcie, że w życiu trzeba być potrzebnym jak chleb, a nie nudnym jak czekolada. Spotykamy na swojej życiowej drodze ludzi, którzy zaakceptowali upływ czasu i odnaleźli się w rzeczywistości. Wolny czas, gdy dorastamy, i czas błyskawicy, kiedy się starzejemy.

Pan Paweł Cwynar zaproponował bardzo ciekawą formułę przekazania swoich trafnych, słusznych i głębokich przemyśleń. „Krzycz do woli” jest thrillerem, w której Autor perfekcyjnie zaprezentował dynamiczną fabułę na tle religijnym i filozoficznym. Akceptacja oczywistych prawd teologicznych i socjologicznych bywa łatwiejsza niż zrozumienie grypsery. Zapewne trudno jest połączyć dwie płaszczyzny: emocjonalnie realistyczną i duchowo refleksyjną. Pan Cwynar poradził sobie z tym doskonale.  Gorąco polecam tę rewelacyjną powieść, jasno osadzoną
w polskich realiach.

Za egemplarz książki dziękuję bardzo Autorowi, 
panu Pawłowi Cwynarowi



4 komentarze:

  1. Książka wydaje się niezwykle ciekawa i mądra w przekazie, więc będę o niej pamiętała na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta opowieść jest bardzo realistyczna. Bezwład po porwaniu dziecka wydaje się wręcz nieprawdopodobny, ale jest możliwy. Zbyt często szokują nas fakty. Autor zręcznie wplótł w treść bardzo ważne przesłania nie tylko oparte na religii i wierze. Bardzo dziękuję Ci za komentarz. Życzę fascynującej lektury i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Bardzo ciekawie o niej piszesz. Myślę, że się skuszę na lekturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejmiesz bardzo trafną decyzję bez zagrożenia nudą. Przemyślane twierdzenia Autora, w oprawie dynamicznej fabuły, gwarantują niezapomnianą lekturę. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i komentarz. Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń

PRAWA AUTORSKIE
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Prawo autorskie działa automatycznie – ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności przez jego twórcę. Utwór nie musi przy tym być skończony. Wszystkie teksty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością – chyba, że na końcu postu zaznaczono inaczej. Zabraniam kopiowania ich i rozpowszechniania w sposób inny niż poprzez dzielenie się adresem niniejszego bloga.